19 Lis 2014, Śro 7:39, PID: 421760
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Sie 2015, Wto 21:56 przez Miestwin.)
Oczywiście, może się pojawić i pewnie z początku by się pojawił. Ale byłby on wprost nieporównywalnie mniejszy, niż robiąc takie rzeczy na jawie. W dodatku świadomość, że to nie dzieje się naprawdę i możliwość kontroli nad całą sceną byłaby znacznym ułatwieniem. Nikt by Cię przecież nie wyśmiał, nikt nie skrytykował i inscenizując sytuacje społeczne w takim śnie miałoby się tego pełną świadomość. W każdej chwili można by było "anulować" scenę, zacząć ją jeszcze raz, coś powtórzyć, coś poprawić.
Pamiętacie może scenę z pierwszego "Matrixa", gdy bohater ma przeskoczyć pomiędzy dwoma wieżowcami w symulatorze? To właśnie byłby taki symulator. Tylko pierwszy skok byłby czymś niepewnym.
Pamiętacie może scenę z pierwszego "Matrixa", gdy bohater ma przeskoczyć pomiędzy dwoma wieżowcami w symulatorze? To właśnie byłby taki symulator. Tylko pierwszy skok byłby czymś niepewnym.