25 Mar 2015, Śro 21:51, PID: 439190
Witam, nawet nie wiem od czego zacząć, żeby post był logiczny, mam depresję i podejrzewam poważną fobię społeczną, podejrzewam bo widzę, co jest ze mną ale nie zostało to zdiagnozowane przez lekarza. Mam różne doświadczenia z lekarzami, najlepsze z lekarzem prywatnym, na którego mnie aktualnie nie stać, do reszty więcej bym nie poszła, dlatego boję się znowu sparzyć. Nie chcę też żyć na lekach, brałam kilka lat temu i czułam jak mnie dosłownie "zamulały". Mam taki problem, oprócz depresji i fobii, po prostu próbuję się do tego przyzwyczaić i z tym żyć, jakby tak było lepiej, bo nie mam już siły wierzyć, że można inaczej. A przede wszystkim zaczęłam się bać poprawy po ostatniej, kilka miesięcy temu, było mi lepiej miałam dużo energii, nie zwracałam uwagi na ludzi, ale zaczęłam się dosłownie bać swojej otwartości, swoich reakcji, siebie, bać się tego otworzenia, że jestem nienaturalna i dalej opinia ludzi itd. że wszyscy wiedzą, że przecież taka nie jestem, nie jestem fajna, otwarta, przebojowa, nie mogę taka być, co prowadziło do obsesyjnych myśli, kolejnych lęków, czasem podchodzących pod paranoiczne, chociaż w stanie, w jakim jestem teraz, w wielu sytuacjach są podobne. Zdołowana czuję się po prostu stabilnie ale nie czuję się szczęśliwa, widzę jak lęk, poczucie winy, strach mnie blokuje i nie pozwala żyć tak jakbym chciała, ale tak czuję się jakby sobą czy "w roli" w jakiej powinnam być. Mam 22 lata a czuję się najczęściej jak 13latka, ograniczona rodzicami, tym co wolno a co nie, co można powiedzieć, jak się zachować itd, czuję się zalękniona, boję się odezwać, boję się ludzi. Nie wiem czy jest inne wyjście w moim przypadku niż leczenie farmakologiczne, mam wrażenie, że nie. Od jakiś 2 lat jestem kompletnie odrealniona od świata, zawsze miałam z tym problem (nie będę się rozpisywać nad powodami) ale ostatnio nie mogę już z tym żyć, myśli zżerają mnie od środka, wyniszczają, nie pozwalają działać, a z drugiej strony brak działania generuje ciągłe chorobliwe poczucie winy, nie wiem co zrobić.