20 Kwi 2015, Pon 23:25, PID: 442338
Obawiam się, że w porównaniu do fantastycznych osobistych interpretacji, źródłowe problemy opisanych objawów mogą okazać się niewspółmiernie prozaiczne, przyziemne, względnie częste oraz dobrze znane/opisane a nawet leczone w pewnych kręgach psychiatrii - kojarzę, że czytałem gdzieś opisy podobnych przypadków. Natomiast nie jestem pewien jak w tej materii radzi sobie nasza medycyna głównego nurtu..