18 Maj 2015, Pon 14:39, PID: 446158
Generalnie moje odczucia są takie, że jak tylko włącza się jakaś krytyka czegoś, czegokolwiek w sumie, gdziekolwiek widzimy zło, to automatycznie sami jesteśmy osądzani od wewnątrz, trochę jakbyśmy samego siebie bili pałką po głowie.. Mądre to nie jest na pewno, choć rzeczywiście czasami pojawia się takie osądzanie, pojawiają się pokusy ku temu, frustracja, zniechęcenie, etc. To jest naprawdę największa przeszkoda.