22 Lip 2008, Wto 18:56, PID: 45640
Sugar Sweet napisał(a):wiecie ze chyba nigdy nie wyslalam normalnego listu, poczta? nie chyba jak bylam mala ale to udawalam zdaje sie albo mama mi wyslala.Jak miałem 13 lat to wysłałem dwa pełnoprawne listy pisane na kartce z zeszytu w kratkę. Były one skierowane do magazynu komiksowego. Pamiętam, że ślęczałem nad każdym z nich po kilka godzin, przepisywałem, starałem się, tak jakby to były wypracowania szkolne. Niestety, żaden nie został opublikowany ale to było dosyć niesamowite przeżycie - teraz już czegoś takiego się nie odczuwa przy pisaniu tych wszystkich maili. Acha, był jeszcze trzeci list, napisany w odpowiedzi na ogłoszenie o wymianie komiksu. Do wymiany nie doszło ale dostałem od adresata sympatyczną odpowiedź na całej stronie A5 (tak, zeszyt w kratkę ). Fajne czasy, i niezła radocha dla takiego dzieciaka.
Za to nigdy nie zdarzyło mi się wysłać kartki pocztowej czy widokówki.
A'propos pisania listów: kojarzy ktoś demoscenę komputerową i instytucję swappera?