28 Lip 2015, Wto 15:10, PID: 456436
Jak ktoś chce mi wcisnąć ulotkę, to mówię dziękuję i nie biorę, innymi słowy: oddalam tę ulotkę i jej tymczasowego właściciela, chyba że człowiek ten w zdumiewający sposób zdąży mnie wzruszyć przez ten ułamek sekundy, kiedy zawieszę na nim wzrok – w takiej sytuacji biorę ulotkę dumny z siebie, że spełniłem dobry uczynek. Pomagam łasce uczynkami w drodze do zbawienia.
Ale jako że na ogół nie biorę, muszę chyba określić swoją postawę jako agresywną.
Ale jako że na ogół nie biorę, muszę chyba określić swoją postawę jako agresywną.