25 Lip 2008, Pią 9:57, PID: 46615
Niered napisał(a):Ja nie traktuję fobii jako chorobę, sądze, że jest to coś na rodzaj dzikości, nieufoność, zresztą zobacz jaka jest definicja dzikości:
dziki I
6. «niewyrobiony towarzysko, nieufny, nieśmiały»
Nie podchodzę pod żadną z tych " łatek ", a jestem dość ciężkim przypadkiem fobii społecznej.