02 Wrz 2015, Śro 21:18, PID: 467658
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Wrz 2015, Śro 22:02 przez majsterzpolski11.)
@L1sek
Myśle, że bawić się potrafię, nie jestem takim 'mocnym' fobikiem. Mam znajomych, ale z dziewczynami idzie mi po prostu słabo. Najgorsze będą pierwsze godziny, kiedy każdy będzie się bawił z swoją drugą połówką. Wiadomo mogę poprosić do tańca babcie, ciotke, mame, ale ile można tak ?
Niedawno byłem na weselu, miałem być z koleżanką, myślałem że wszytsko idzie w dobrym kierunku ale niestety nie wyszło nam i miałem "wymówkę" która była prawdą.
Kiedy rozmawiałem z kuzynką, myśle że troche mnie wyczuła. Powiedziała, że jak mam brać kogoś na siłe to lepiej sobie odpuścić.
@mr_green
To jest najgorsze, że kuzyni będą z kimś a ja starszy do tego sam, lekka żenada . Do tego te głupie pytania ciotek i wujków...
Chodzi też o to, że ja nie potrafię się przyznać do własnej ułomności przed rodziną i samym sobą. Duma by nie pozwoliło powiedzieć, że mam ŻADNEJ kompletnie opcji. Moim problem jest to, że kłamstwo przychodzi mi nadzwyczaj łatwo . Wole kręcić niż powiedzieć prawdę, jak tchórz.
Dochodzi do już takich chorych sytuacji ,że kreuje inną osobę w niektórych aspektach życia, niż na prawde jestem.
Myśle, że bawić się potrafię, nie jestem takim 'mocnym' fobikiem. Mam znajomych, ale z dziewczynami idzie mi po prostu słabo. Najgorsze będą pierwsze godziny, kiedy każdy będzie się bawił z swoją drugą połówką. Wiadomo mogę poprosić do tańca babcie, ciotke, mame, ale ile można tak ?
Niedawno byłem na weselu, miałem być z koleżanką, myślałem że wszytsko idzie w dobrym kierunku ale niestety nie wyszło nam i miałem "wymówkę" która była prawdą.
Kiedy rozmawiałem z kuzynką, myśle że troche mnie wyczuła. Powiedziała, że jak mam brać kogoś na siłe to lepiej sobie odpuścić.
@mr_green
To jest najgorsze, że kuzyni będą z kimś a ja starszy do tego sam, lekka żenada . Do tego te głupie pytania ciotek i wujków...
Chodzi też o to, że ja nie potrafię się przyznać do własnej ułomności przed rodziną i samym sobą. Duma by nie pozwoliło powiedzieć, że mam ŻADNEJ kompletnie opcji. Moim problem jest to, że kłamstwo przychodzi mi nadzwyczaj łatwo . Wole kręcić niż powiedzieć prawdę, jak tchórz.
Dochodzi do już takich chorych sytuacji ,że kreuje inną osobę w niektórych aspektach życia, niż na prawde jestem.