10 Wrz 2015, Czw 22:35, PID: 470524
Nigdy nie szkoda mi pieniędzy, gdy mam kupić jakiś prezent (że samego szukania odpowiedniego podarunku nie cierpię, to inna kwestia) albo gdy najbliżsi potrzebują pożyczyć, albo gdy chodzi o (czyjeś, bo na moje mi trochę szkoda, ja twardy jestem ) zdrowie.
Ogólnie jestem raczej oszczędny. Potrafię przez długi czas powstrzymywać się od kupowania różnych rzeczy, by zebrać na przyszłość większą kwotę, a na wyjazdach z reguły nie przekraczam połowy założonych wydatków.
Natomiast mam słabość do książek i gdybym się nie powstrzymał, to popadłbym w niezłe długi. I muzykę też lubię kupować, fajnie się patrzy na rosnącą kolekcję na półce.
Ogólnie jestem raczej oszczędny. Potrafię przez długi czas powstrzymywać się od kupowania różnych rzeczy, by zebrać na przyszłość większą kwotę, a na wyjazdach z reguły nie przekraczam połowy założonych wydatków.
Natomiast mam słabość do książek i gdybym się nie powstrzymał, to popadłbym w niezłe długi. I muzykę też lubię kupować, fajnie się patrzy na rosnącą kolekcję na półce.