22 Paź 2015, Czw 22:50, PID: 482116
iLLusory napisał(a):ale skoro są zasady, to należy się do nich dostosować.Teksty typowego fobika?
Ja zawsze uwielbiałem wf, bo z dość dużym prawdopodobieństwem graliśmy w piłkę nożną, a byłem w to całkiem dobry Nawet udało mi się zakręcić w reprezentacji szkoły w liceum, ale nie poszło mi specjalnie dobrze. W reprezentacji klasy byłem zawsze na obronie
Było u nas w klasie- od podstawówki do liceum- zawsze kilka osób, które nie lubiły chodzić na wf, nie radziły sobie. Ale nie uważam, żeby były jakoś specjalnie wyśmiewane. Sam niektóre ćwiczenia wykonywałem bardzo śmiesznie i niezdarnie i nie widzę nic dziwnego w tym, że kogoś mogło to śmieszyć ; P
Raz może w gimnazjum chłopak, który nie potrafił grać w piłę, dostał bardzo mocno piłką w szyję i wszyscy wyśmiewali się z tego zdarzenia, zamiast pomóc. Ale niestety tym charakteryzuje się młody wiek i lekceważenie uczuć innych osób.
Śmiem twierdzić, że znacznie gorsza opinia krążyła o osobach, które załatwiały sobie z różnych powodów zwolnienia z wfu, niż o tych, którzy na niego uczęszczali pomimo szeroko pojętej niezdarności