30 Paź 2015, Pią 11:00, PID: 483572
Mam teraz dość poważny dylemat. Wiem, że najlepszą opcją jest oddział dzienny, jednak nie dałbym rady połączyć tego ze studiami. Więc zastanawiam się nad wzięciem dziekanki i zapisaniem na dzienny. Jak myślicie - czy jest to słuszna decyzja? Nie wytrzymam już dłużej na tej zakichanej uczelni w otoczeniu tego nieznośnego motłochu, więc taki roczny urlop w połączeniu z terapią dobrze by mi zrobił.