04 Gru 2015, Pią 23:19, PID: 493232
Tu nie chodzi o bycie wyznacznikiem.
Teraz pojadę po bandzie, możecie mi dokładać od dzieciuchów, ale co mi tam.
Jak wymacam z każdej strony ku*as* kubek, umyję go, zrobię w nim herbatę, i dam ci ją wypić, to ją wypijesz?
Taki ze mnie , nie dorabiam sobie do tego żadnej filozofii, romantykiem też raczej nie jestem. Jedynie wizja lizania się z laską która regularnie trzymała w paszczy jakiegoś obcego fiuta, średnio mi pasuje.
Teraz pojadę po bandzie, możecie mi dokładać od dzieciuchów, ale co mi tam.
Jak wymacam z każdej strony ku*as* kubek, umyję go, zrobię w nim herbatę, i dam ci ją wypić, to ją wypijesz?
Taki ze mnie , nie dorabiam sobie do tego żadnej filozofii, romantykiem też raczej nie jestem. Jedynie wizja lizania się z laską która regularnie trzymała w paszczy jakiegoś obcego fiuta, średnio mi pasuje.