07 Gru 2015, Pon 0:16, PID: 493796
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Gru 2015, Pon 0:17 przez USiebie.)
Mi się wydaje, ze kolega da radę, gadał już z nią przecież nawet i nie było źle, trochę się znają, no i nie jest jakimś pogiętym fobikiem, znajomych ma na imprezy chodzi, nawet tańczył z dziewczynami. Jest to w jego zasięgu.
Tylko nie wal tekstem "czy chcesz pójść ze mną na randkę" i nie przeginaj w trakcie. Zwykłe spotkanie towarzyskie, na kawę, spacer, pizzę, do kina co tam sobie wymyślisz. No raczej na pewno ją zaskoczysz, ale raczej nie negatywnie, bo niby czemu? Normalni ludzie tak mają, że się czasem gdzieś zapraszają. Raczej nie rzygnie na myśl o spotkaniu z tobą, jeśli jest ok, w najgorszym wypadku grzecznie odmówi.
Wiem co mówię, nauczyłem się tego z chińskich visual novelek itp.
Zresztą nie oglądałeś, albo nie czytałeś nigdy szpeców od podrywów na jutubach itp. którzy wręcz na bezczela potrafią, podchodzić do dziewczyn, które przed chwilą zobaczyli i zapraszać na randki wyciągać numery telefonów itp. Dziewczyny nawet na totalnie durne podrywy, nie reagują jakoś specjalnie negatywnie.
A jak spróbujesz to nam napisz jak ci poszło, może w końcu uwierzę w te wszystkie rady które ci zaserwowałem.
Tylko nie wal tekstem "czy chcesz pójść ze mną na randkę" i nie przeginaj w trakcie. Zwykłe spotkanie towarzyskie, na kawę, spacer, pizzę, do kina co tam sobie wymyślisz. No raczej na pewno ją zaskoczysz, ale raczej nie negatywnie, bo niby czemu? Normalni ludzie tak mają, że się czasem gdzieś zapraszają. Raczej nie rzygnie na myśl o spotkaniu z tobą, jeśli jest ok, w najgorszym wypadku grzecznie odmówi.
Wiem co mówię, nauczyłem się tego z chińskich visual novelek itp.
Zresztą nie oglądałeś, albo nie czytałeś nigdy szpeców od podrywów na jutubach itp. którzy wręcz na bezczela potrafią, podchodzić do dziewczyn, które przed chwilą zobaczyli i zapraszać na randki wyciągać numery telefonów itp. Dziewczyny nawet na totalnie durne podrywy, nie reagują jakoś specjalnie negatywnie.
A jak spróbujesz to nam napisz jak ci poszło, może w końcu uwierzę w te wszystkie rady które ci zaserwowałem.