27 Gru 2015, Nie 21:29, PID: 499748
dziękuje wszystkim za porady. na razie korzystam z dni wolnych i chcę trochę odpocząć i nabrać do tego wszystkiego trochę innego spojrzenia. odpowiadając na pytania: najpierw zamierzam jednak trochę chyba zmienić tryb życia: spanie bez powodu jak patrzę nie przynosi mi żadnej korzyści ,a czuję się jeszcze bardziej zmęczony jak napisała lisa i na pewno zwiększyć aktywność ,bo ostatnio jak poszedłem na godzinny spacer to czułem się jakbym z jakiegoś maratonu wrócił. Co do psychiatry ,jeżeli objawy nadal będą widoczne to umówię się na wizytę - chociaż boję się tego trochę ,że posłucha mnie trochę ,weźmie 150 zł i nie doczekam się żadnych ważnych informacji .
co do drżenia rąk - jak jestem sam to mi nie drżą ,dopiero gdy wiem że ktoś stoi nade mną i się na nie patrzy - wtedy automatycznie mi się coś przestawia i zaczynają się te objawy. Co do tych zmian ,zawsze byłem mało odporny na opinię innych i długo ją przeżywałem ,było przez ostatni rok kilka takich momentów gdy podczas zajęć osoba za którą nie przepadam stała nade mną i patrzyła się co robię ,po czym głośno zapytała dlaczego tak mi drżą ręcę? w sumie od tego to się zaczęło.niestety mam tam trochę zawistnych i wrednych ludzi ,którzy chowali swoje kompleksy mówiąc niekoniecznie miłe rzeczy. A potem miałem kilka dni zmarnowanych ,bo cały czas to sobie powtarzałem co oni powiedzieli ,albo co o mnie myślą.Kolejna sprawa ,że jak coś mi nie wyjdzie to to rozpamiętuje ,a nie mogę po prostu od razu bez żadnego stresu podejść do następnej rzeczy nie myslac o tym co zrobilem zle wczesniej. kolejna sprawa ,że dużo osob mowi mi że jestem strasznie spięty ,ja tego może po sobie nie widzę ,chociaż objawy na to wskazują. najgorsze jest to ,że niby wiem że jestem zdolny a przez takie problemy w sobie zaprzepaszczam kolejne ,,szanse" i moje życie staję się kompletnie niezorganizowane ,co przekłada się na wszystko.
co do drżenia rąk - jak jestem sam to mi nie drżą ,dopiero gdy wiem że ktoś stoi nade mną i się na nie patrzy - wtedy automatycznie mi się coś przestawia i zaczynają się te objawy. Co do tych zmian ,zawsze byłem mało odporny na opinię innych i długo ją przeżywałem ,było przez ostatni rok kilka takich momentów gdy podczas zajęć osoba za którą nie przepadam stała nade mną i patrzyła się co robię ,po czym głośno zapytała dlaczego tak mi drżą ręcę? w sumie od tego to się zaczęło.niestety mam tam trochę zawistnych i wrednych ludzi ,którzy chowali swoje kompleksy mówiąc niekoniecznie miłe rzeczy. A potem miałem kilka dni zmarnowanych ,bo cały czas to sobie powtarzałem co oni powiedzieli ,albo co o mnie myślą.Kolejna sprawa ,że jak coś mi nie wyjdzie to to rozpamiętuje ,a nie mogę po prostu od razu bez żadnego stresu podejść do następnej rzeczy nie myslac o tym co zrobilem zle wczesniej. kolejna sprawa ,że dużo osob mowi mi że jestem strasznie spięty ,ja tego może po sobie nie widzę ,chociaż objawy na to wskazują. najgorsze jest to ,że niby wiem że jestem zdolny a przez takie problemy w sobie zaprzepaszczam kolejne ,,szanse" i moje życie staję się kompletnie niezorganizowane ,co przekłada się na wszystko.