29 Lut 2016, Pon 2:52, PID: 518702
W pracy mam styczność z ok 30 osobami. W pokoju pracuję z 3 kolegami. Mam mnóstwo rówieśników, ale są też młodsi i starsi. Nie ze wszystkimi gadam. Już tak mam, że z niektórymi mam świetny kontakt a z innymi nie zamieniłem więcej niż kilku zdań w ciągu kilku lat wspólnej pracy. Wśród tych 30 osób jest 2 facetów, którzy są jeszcze większymi mrukami jak ja. Większość ludzi w pracy jest mega otwarta, towarzyska itp Wydaje mi się, że na dłuższą metę mimo stresów ma to na mnie w jakiś sposób terapeutyczny wpływ.