15 Mar 2016, Wto 21:46, PID: 523936
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Mar 2016, Wto 21:57 przez Hezam.)
FobikRobik-przecież pisałem -nie musisz się uczyć ripost na pamięć, wogóle nie musisz tego czytać ja cię nie zmuszam.Jak uważasz,że to "nie wypali" to idź i lepiej spożytkuj swój czas.
"Każdy z nas wie co komuś odpowiedzieć"-Wyboraź sobie, że nie. Nie każdy ba- mało który wie.
i ten temat jest właśnie dla nich, dla tych którzy nie wiedzą.
Pisałeś,że za dużo myślicie-to wykorzystajcie to!!!.
Macie blokady-czy tak wypada, czy może jeszcze bardziej mnie potem pociśnie? W takim razie lepiej zastosować prawo pięś....otwartej dłoni. Wtedy na pewno nie będziecie mieli zawahań czy tak wypada.
Co do fizyczności to się zgadzam z tobą.
Edit:Żeby nie było,że jestem gołosłowny oto przykład z życia wzięty.
Dzisiaj trochę droczyłem się z jednym kolesiem. Nabuzował się i już chciał się bić. Rozpoczął więc od dobrze znanego przysunięcia swojej m*rdy jak najbliżej mojej-ja to skomentowałem-I co, będziemy się całować? Gościu natychmiastowo się zmieszał i dał sobie spokój.
Nie mówię, że jestem tu jakimś "ciętym guru", ale pewne umiejętności mogą się kiedyś przydać.
Edit:Ludzie ile razy mam powtarzać!!! NIE ZACHĘCAM, ANI NIE ZMUSZAM DO UCZENIA SIĘ TEKSTÓW NA PAMIĘĆ, ps: chociaż w wypadku osób nie dostrzegających tego przewijającego się tekstu przydałoby się wyuczenie całej dyskusji na pamięć, może wtedy by do nich dotarło.
"Każdy z nas wie co komuś odpowiedzieć"-Wyboraź sobie, że nie. Nie każdy ba- mało który wie.
i ten temat jest właśnie dla nich, dla tych którzy nie wiedzą.
Pisałeś,że za dużo myślicie-to wykorzystajcie to!!!.
Macie blokady-czy tak wypada, czy może jeszcze bardziej mnie potem pociśnie? W takim razie lepiej zastosować prawo pięś....otwartej dłoni. Wtedy na pewno nie będziecie mieli zawahań czy tak wypada.
Co do fizyczności to się zgadzam z tobą.
Edit:Żeby nie było,że jestem gołosłowny oto przykład z życia wzięty.
Dzisiaj trochę droczyłem się z jednym kolesiem. Nabuzował się i już chciał się bić. Rozpoczął więc od dobrze znanego przysunięcia swojej m*rdy jak najbliżej mojej-ja to skomentowałem-I co, będziemy się całować? Gościu natychmiastowo się zmieszał i dał sobie spokój.
Nie mówię, że jestem tu jakimś "ciętym guru", ale pewne umiejętności mogą się kiedyś przydać.
Edit:Ludzie ile razy mam powtarzać!!! NIE ZACHĘCAM, ANI NIE ZMUSZAM DO UCZENIA SIĘ TEKSTÓW NA PAMIĘĆ, ps: chociaż w wypadku osób nie dostrzegających tego przewijającego się tekstu przydałoby się wyuczenie całej dyskusji na pamięć, może wtedy by do nich dotarło.