29 Paź 2007, Pon 18:43, PID: 5292
ja pomykam rowerykiem, chyba najlepsze rozwiązanie jeżeli chodzi o poruszanie się po mieście. prawka nie mam i nie wyobrażam bym miał je kiedykolwiek. nawet nie chodzi o ten egzamin (za którymś razem w końcu by się dobrało taki zestaw tabletek żeby poszło), ja mam inny problem, boję się, że mogę kogoś zabić i iść do więzienia. tak więzienia boję się najbardziej.
EDIT
w wojsku nie byłem (dla mnie to taka kategoria jak więzienie), ale jak rozwinąłem papiery przed szanowną komisją to tylko się uśmiechneli i dali D zamiast E by "życia chłopakowi nie marnować".
EDIT
w wojsku nie byłem (dla mnie to taka kategoria jak więzienie), ale jak rozwinąłem papiery przed szanowną komisją to tylko się uśmiechneli i dali D zamiast E by "życia chłopakowi nie marnować".