09 Kwi 2016, Sob 20:42, PID: 530922
Główna przyczyna dlaczego nie kłócę się z Tobą ani z nimi, to dlatego że nie mam na to nerwów, moje zdrowie mi na to nie pozwala, zwłaszcza ostatnio. Ogólnie to dwie strony mnie denerwują, dlatego nie trzymam żadnej z nich. Po prostu chcę trochę uspokoić sytuację.
Jeśli zazdrościsz mi obiektywności, to popracuj nad nią, bardzo się przydaje, jednak to wymaga też spojrzenia na własne łapki, czy nie są tak samo brudne jak innych. Nie ma mężczyzn idealnych, każdy z tych, którzy tutaj napisali są wartościowi. Siedzę tutaj już trochę i tyle samo czytam, każdy z tych co tutaj napisał przynajmniej raz mi udowodnił swoimi postami, że nie jest jełopem, czasami wypowiadają się naprawdę mądrze. Nie oceniaj książki po okładce, to samo tyczy się mnie, nie jestem taka jaka się wydaję, z charakteru chwilami bardziej przypominam chłopaka niż dziewczynę. Coś takiego jak sposób wypowiedzi jest najmniej ważny i najłatwiejszy do zmienienia, ludzie mocno się na nim opierają, dlatego tak łatwo nim manipulować. No chyba że ktoś naprawdę nie posiada kultury ale tutaj jeszcze utrzymuje się poziom moim zdaniem, nie jest tak źle, widziałam naprawdę brak kultury, więc dla mnie ten poziom utrzymuje się przynajmniej 1. Choć czasami chłopacy przekraczali granicę niepotrzebnie.
Czemu chcesz z nimi wojować? Czy naprawdę warto wojować? Czasami i od faceta można się czegoś nauczyć
mi pomagali najczęściej faceci, to od nich dostawałam dobre rady, bo potrafili nie mieszać emocji z tym co widzą, nie wszyscy ale wielu takich spotkałam na drodze. A że ja jestem bardzo emocjonalną osobą, to takie ostre myślenie przypomina mi, że emocje to nie wszystko. Tutaj też chłopaki nie piszą głupot, instynkt niestety dużo nam dyktuje, nie jest na pierwszym miejscu w naszych myślach ale jednak dyktuje. Od nas zależy czy będziemy się mu poddawać, choć walka z nim też nic nie wskóra, po prostu trzeba go zaakceptować i dodać też coś od siebie. Człowiek odznacza się tym że czasami przeczy swojemu instynktowi. na pierwszym miejscu zawsze jest informacja "przetrwać/przeżyć", ludzie z miłości potrafią zignorować ten rozkaz.
Zbyt mocna wiara w emocje, jak i zbyt twarde stąpanie po ziemi, zabiera coś takiego jak piękno życia, moim zdaniem warto to wypośrodkować i cieszyć się życiem choć też być go świadomym i nie ignorować odpowiedzialności za swoje słowa, czyny
Jeśli zazdrościsz mi obiektywności, to popracuj nad nią, bardzo się przydaje, jednak to wymaga też spojrzenia na własne łapki, czy nie są tak samo brudne jak innych. Nie ma mężczyzn idealnych, każdy z tych, którzy tutaj napisali są wartościowi. Siedzę tutaj już trochę i tyle samo czytam, każdy z tych co tutaj napisał przynajmniej raz mi udowodnił swoimi postami, że nie jest jełopem, czasami wypowiadają się naprawdę mądrze. Nie oceniaj książki po okładce, to samo tyczy się mnie, nie jestem taka jaka się wydaję, z charakteru chwilami bardziej przypominam chłopaka niż dziewczynę. Coś takiego jak sposób wypowiedzi jest najmniej ważny i najłatwiejszy do zmienienia, ludzie mocno się na nim opierają, dlatego tak łatwo nim manipulować. No chyba że ktoś naprawdę nie posiada kultury ale tutaj jeszcze utrzymuje się poziom moim zdaniem, nie jest tak źle, widziałam naprawdę brak kultury, więc dla mnie ten poziom utrzymuje się przynajmniej 1. Choć czasami chłopacy przekraczali granicę niepotrzebnie.
Czemu chcesz z nimi wojować? Czy naprawdę warto wojować? Czasami i od faceta można się czegoś nauczyć
mi pomagali najczęściej faceci, to od nich dostawałam dobre rady, bo potrafili nie mieszać emocji z tym co widzą, nie wszyscy ale wielu takich spotkałam na drodze. A że ja jestem bardzo emocjonalną osobą, to takie ostre myślenie przypomina mi, że emocje to nie wszystko. Tutaj też chłopaki nie piszą głupot, instynkt niestety dużo nam dyktuje, nie jest na pierwszym miejscu w naszych myślach ale jednak dyktuje. Od nas zależy czy będziemy się mu poddawać, choć walka z nim też nic nie wskóra, po prostu trzeba go zaakceptować i dodać też coś od siebie. Człowiek odznacza się tym że czasami przeczy swojemu instynktowi. na pierwszym miejscu zawsze jest informacja "przetrwać/przeżyć", ludzie z miłości potrafią zignorować ten rozkaz.
Zbyt mocna wiara w emocje, jak i zbyt twarde stąpanie po ziemi, zabiera coś takiego jak piękno życia, moim zdaniem warto to wypośrodkować i cieszyć się życiem choć też być go świadomym i nie ignorować odpowiedzialności za swoje słowa, czyny