25 Kwi 2016, Pon 20:14, PID: 535098
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Kwi 2016, Pon 20:16 przez RedIsABeautiful.)
Jak z nią udało się na przystanku porozmawiać przez jakieś 10 minut ostatnio to specjalnie próbowałem patrzeć się jej w oczy dość często i patrzyłem czy ona robi to samo. Nic, totalnie nic. Przez większość rozmowy miałem jakoś w podświadomości zakorzenioną uwagę na właśnie jej oczy i wyraz twarzy. Nie widziałem żadnego uśmiechu, zadowolenia u niej ani nie patrzyła mi za bardzo w oczy. Raczej rozglądała się dookoła, ale to pewnie dlatego że wyczekiwała busa. Rozmowa sama w sobie taka zwykła, bez większego entuzjazmu. Jak z jakimś takim pierwszym lepszym kolegą.