26 Kwi 2016, Wto 21:41, PID: 535470
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Kwi 2016, Wto 21:56 przez grego.)
taa wszyscy tylko radzą biednemu, wystraszonemu fobikowi "uderzać, uderzać", a pewnie i tak nawet Ci co tak gadają sami sie na to nie odważą, ale wiem radzić jest łatwo. I już widzę tego fobika mówiącego łamiącym sie głosem "bardzo mi się podobasz i chciałaby z Tobą chodzi, przecież jestem taki miły" efekt murowany, dziewczyna z pewnością padnie z wrażenia, a raczej ze śmiechu..., A jeśli nawet udało by się taką dziewczynę namówić na randkę to co dalej? Owszem na początku taka dupowatość może i byc czasem słodka dla niej, ale nie na długo. No chyba nie myślicie, że taka rozrywkowa, adorowana przez wielu facetów dziewczyna długo wytrwa z takim nudnym bojącym sie własnego cienia facetem, któremu najlepiej jest spędzac czas samemu w swoim pokoju?
No sorry, ale z czym do ludzi.
Jaka rada? Wyprzystojnieć, zmienić swój charakter, wyleczyć się z fobii i nieśmiałości, stac się samcem alfa, przeciez to takie proste. Lub szukać dziewczyny przy której nie będziemy się peszyć, mniej rozrywkowej aby coś w ogóle z tego miało być i najlpiej takiej, która się za nami tez ogląda wtedy szanse jakies widzę.
No sorry, ale z czym do ludzi.
Jaka rada? Wyprzystojnieć, zmienić swój charakter, wyleczyć się z fobii i nieśmiałości, stac się samcem alfa, przeciez to takie proste. Lub szukać dziewczyny przy której nie będziemy się peszyć, mniej rozrywkowej aby coś w ogóle z tego miało być i najlpiej takiej, która się za nami tez ogląda wtedy szanse jakies widzę.