24 Maj 2016, Wto 13:42, PID: 544530
Zas napisał(a):swoją drogą - ok, dawniej były dosyć pruderyjne czasy, ale odkąd dokonał się postęp, to jakoś nie potrafię zrozumieć, że ktoś chce sie kąpać w jednoczęściowym stroju (chyba, że to zawody pływackie i jakaś "skóra rekina" dająca -20 do oporu wody i +10 do zwinności). To przecież mniej więcej tak, jakby facet poszedł na plażę w spodenkach/slipkach, ale od tego w podkoszulku/bluzce bez rękawów. gdzie tu wygoda? chociaż... taki kostium nieźle może maskować brzuszek i "boczki"...Wygoda to jedno, ale nie każdy ma ochotę albo nie czuje się na tyle pewnie, żeby tak odsłaniać swoje ciało przed obcymi ludźmi. Bikini to przecież zupełnie jak bielizna, a jakoś nikogo nie dziwi, że latem kobiety nie chodzą po ulicy w samych majtkach i stanikach, byłoby to wręcz szokujące. Więc czemu się dziwić, że niektóre chcą się stosować do tej normy także w innych miejscach publicznych, jak basen albo plaża?