28 Sie 2016, Nie 14:14, PID: 571737
a co jeśli ktoś za bardzo obwinia siebie, ewentualnie siebie i dorosłych za brak pomocy, a środowisko od zawsze traktował jako zmienną z rodzaju "tak musiało być", to wyłącznie moja sprawa, że sobie nie poradziłem", wszyscy są lepsi, bo umieli się w tym środowisku odnaleźć"? Albo co, jesli tak bardzo olewał i ignorował, ze nie widział też swoich problemów, bo pomijał wszystkie problemy, albo wszystkie starał sie wyprzeć?