13 Wrz 2016, Wto 22:03, PID: 576793
Ja wolałabym zdecydowanie wspólny pierwszy raz, mógłby być największym niewypałem w moim życiu. Co z tego, skoro przeżylibyśmy go razem?
Trochę mnie boli to, że on zaczął już w liceum. Nie chce nikogo oceniać, każdy ma swoje zdanie na ten temat, ale według mnie to jest trochę za wcześnie, nieodpowiedzialnie. Macie racje - nie mam mu czego wybaczać, w końcu nie zrobił nic złego. Skąd mógł wtedy wiedzieć, że rozstanie się ze swoją ówczesną miłością? Mimo wszystko czuję żal, jakieś małe ukłucie zazdrości i nic na to nie poradzę. Chciałabym być inna, ale jestem taka jaka jestem - jak zwykle okropnie zazdrosna, z niską samooceną
Trochę mnie boli to, że on zaczął już w liceum. Nie chce nikogo oceniać, każdy ma swoje zdanie na ten temat, ale według mnie to jest trochę za wcześnie, nieodpowiedzialnie. Macie racje - nie mam mu czego wybaczać, w końcu nie zrobił nic złego. Skąd mógł wtedy wiedzieć, że rozstanie się ze swoją ówczesną miłością? Mimo wszystko czuję żal, jakieś małe ukłucie zazdrości i nic na to nie poradzę. Chciałabym być inna, ale jestem taka jaka jestem - jak zwykle okropnie zazdrosna, z niską samooceną