01 Paź 2016, Sob 19:49, PID: 581427
No jasne, ze tam jakos znajomych sie zmienialo, bo co za problem mówić komus czesc. Ale weźmy np. Relacje płci, przychodzi taki fobik na pierwszy rok, unika dziewczyn, siada zawsze daleko, peszy się. Czy zostanie on w jakiś sposób zaszufladkowany czy nie? W tych sprawach jest dużo gorzej niż z ta samą plcią. Ale tak w ogóle to o czym my tu mówimy, bo wychodzi na to, że nie nikt nie ma problemów z towarzyskoscią, pozyskiwaniem znajomych czy uch zmianą, ni istne dusze towarzystwa. No Q wiadomo, ze najwiekszy z tym problem mają niesmiali, o fobisiach juz nie mówiąc, bo kto ma miec takie trudności? Ekstrawertycy, dusze towarzystwa? Tak na marginesie oni tez zostali przez innych w ten sposób zaszufladkowani... I nie ma w tym nic dziwnego, bo tak dziala ludzki umysł.