07 Gru 2016, Śro 20:08, PID: 600433
vesanya napisał(a):Kiedyś miałam problem z patrzeniem ludziom w oczy z dziwnego powodu - odruchowo się przy tym uśmiechałam, i to całkiem szeroko. Do obcych też. Musiałam to w sobie pohamować, żeby nie sprawiać wrażenia walniętej psychopatki xd
Teraz na szczęście nie mam już czegoś takiego, mogę być neutralna jak wszyscy dookoła lub lekko, uprzejmie uśmiechnięta w momencie interakcji.
Problemem chyba było to, że myślałaś, że to problem