23 Lis 2007, Pią 2:34, PID: 6715
Anomalia napisał(a):... Po pierwsze jestem dzieckiem z wpadki, urodzonym bardzo późno, jedynaczką, strasznie niechcianą. Jedynie hipokryzja katolicka mojej matki sprawiła, że nie zostałam wyskrobana. A skoro już pojawiłam się na świecie, znienawidzona, bo popsułam wszelkie plany, to trzeba było dać mi to odczuć, po katolicku: "myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem" ...No tak, to może zmieniać sytuację.
Anomalia napisał(a):... Całe życie słyszałam, że to nie tak, źle, nie umiem, nie wiem itd. Całe życie moja matka mnie wyręczała w załątwianiu różnych rzeczy, żeby mnie przekonać, że ja nie potrafię nic, ona to zrobi lepiej, a wszystko to po to żeby ze mnie zrobić zależną od mamusi pierdołę życiową, żeby uzależnić mnie od siebie, żeby się mogła nade mną znęcać do końca życia. ...Biedniutka, jakbym mówił o sobie: biedniutki. To coś co jest mi bardzo dobrze znane i teraz sobie przez to nie radzę.
Anomalia napisał(a):... energetycznym wampirem ...To określenie, które jest mi znane. Mogłabyś mi napisać, skąd jest Tobie znane, albo sama wymyśliłaś? Moja Mama tak uważa o swojej siostrze i przyznam, że sam widzę jak jest chora (zaburzenia emocjonalne i jakieś rzeczy schizo(typowe/idalne)) z powodu tego jak się ona zachowuje. Moje dolegliwości to zachowanie Matki i Ciotki. Jednak wierzę, że Ciotka mimo, że czerpie z tego korzyści robi to absolutnie, również ku swemu nieszczęściu, nieświadomie.