07 Cze 2017, Śro 11:10, PID: 704130
Też tak miałam i uświadamiałam sobie za każdym razem, że to i tak nie ma sensu, że nigdy nie będę w niczym wystarczająco dobra i rezygnowałam, np. ostatnio fazę miałam na uczenie się hiszpańskiego, pobrałam sobie apkę na telefon i zaczęłam się powoli uczyć słówek, potem mi się znudziło i wpadłam na pomysł, żeby może właśnie na jakimś instrumencie zacząć grać? Ale i to mi przeszło, bo zdałam sobie sprawę, że to nie takie hop siup, że chcesz coś zrobić i nagle będziesz w tym najlepszy, nie, musisz włożyć w to dużo pracy, ale to niestety nie w moim charakterze jest.