28 Paź 2017, Sob 20:04, PID: 714698
Biorę fluoksetynę (oraz Trittico CR) od miesiąca. 2 tygodnie temu zwiększyłam dawkę z 20 mg do 30 mg, natomiast dopiero po miesiącu brania zaczęłam czuć się lepiej. I tak, jak przed braniem, mój nastrój był w rozsypce, tak przez ten cały miesiąc brania, czułam się jeszcze gorzej niż przed braniem. W pierwszym tygodniu czy dwóch tygodniach miałam nasilone stany lękowe, czułam pustkę i obojętność. Przez ok. miesiąc nie miałam zupełnie motywacji, zaczęłam wolniej chodzić, zmuszałam się do robienia różnych czynności, czasami towarzyszyła mi anhedonia. Dwa tygodnie temu zmieniłam dawki przyjmowanych leków (Trittico CR zmniejszyłam z 75 mg do 25 mg, Ketrelu już nie brałam sporadycznie tylko codziennie 1/4 tab 25 mg oraz fluoksetynę z 20 mg zwiększyłam do 30) Ostatnio, dokładnie kilka dni (z 5) czuję się dobrze. Może nawet bardzo dobrze, bo bardzo dawno się nie czułam aż tak wyjątkowo dobrze. Może być tak, że za dwa miesiące powrócę do stanu wyjściowego sprzed brania tabletek (miałam tak przy braniu wyłącznie fluwoksaminy 100 mg). W trakcie brania fluoksetyny dość często nie mam apetytu, a nieraz miewam nudności, no i typowy objawuche usta kilka godzin po wzięciu leku.