17 Gru 2017, Nie 20:48, PID: 721106
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17 Gru 2017, Nie 20:57 przez Promyk.)
Nienawidziłam, bo i tam się wdzierała fobia Wstydziłam się podlatywać do piłki podczas gry w siatkówkę, bałam się, że nie będę umiała odebrać Nienawidziłam też gry w koszykówkę bo czułam się wtedy jak aktor, który musi pajacować na scenie Nie znałam się na niczym, większości rzeczy nie umiałam robić, bo byłam zbyt usztywniona i za bardzo się bałam, że coś mi nie wyjdzie. Właściwie ze wszystkim tak mam Bałam się skakać przez skrzynię i przez kozła. Te lekcje były dla mnie prawdziwym koszmarem. Dobrze wspominam jedynie zajęcia z ping ponga na studiach. Taki charakter jest do niczego