22 Gru 2017, Pią 22:49, PID: 721896
Czasami zdarza się że mam podobnie - tylko nie chodzi o zakochanie ale o moją uwagę, na to że ktoś na mnie zwrócił swoją uwagę - miewam takie dziwne przemyślenia,są podobne do Twoich.Zdarza się to o tyle rzadko, o ile ktoś na zwróci tą swoją uwagę na mnie.
Podobnie jak ty kiedy pojawia się kontakt choćby mały z drugiej strony, zajmuje to moją uwagę.Powód pewnie ten sam co u Ciebie,w moim przypadku interakcja z innymi ludźmi jest bardzo ograniczona,zatrzymuje się najczęściej na poziomie takim jakim to jest wymagane i nie posuwa się dalej.Bo po co sobie komplikować?
Dlatego kiedy ktoś robi gest czy podejmuje kroki które są ponad tą minimalną granicę,zadaję sobie od razu mnóstwo pytań,dlaczego,po co,z jakiego powodu itp.
Często zastanawiam się czy inne osoby mają podobnie,te ''normalne''.I doszedłem do wniosku że nie,lub w bardzo ograniczonym zakresie.Bo jak można poświęcać sporo czasu na zastanawianie się nad uśmiechem czy krótką rozmową.
Co do budowania obrazu kogoś innego w wyobraźni - mam akurat zupełnie inaczej jak Ty.
Żeby taką osobę zobrazować np Ciebie czy kogokolwiek np z forum zakładam że; tak naprawdę nic o tej osobie nie wiem,to co napisze mimo że może wydawać się dla nas ''dużo'' do obrazu osoby jest tak naprawdę niczym itd. Robię coś w stylu listy możliwości/wariantów.Na koniec mogę stwierdzić jaki jest moim zdaniem najbardziej prawdopodobny.Są wyjątki od reguły,stwarzam sobie osobowości na podstawie zdjęć - ale robię to głównie dla własnej przyjemności.
Podobnie jak ty kiedy pojawia się kontakt choćby mały z drugiej strony, zajmuje to moją uwagę.Powód pewnie ten sam co u Ciebie,w moim przypadku interakcja z innymi ludźmi jest bardzo ograniczona,zatrzymuje się najczęściej na poziomie takim jakim to jest wymagane i nie posuwa się dalej.Bo po co sobie komplikować?
Dlatego kiedy ktoś robi gest czy podejmuje kroki które są ponad tą minimalną granicę,zadaję sobie od razu mnóstwo pytań,dlaczego,po co,z jakiego powodu itp.
Często zastanawiam się czy inne osoby mają podobnie,te ''normalne''.I doszedłem do wniosku że nie,lub w bardzo ograniczonym zakresie.Bo jak można poświęcać sporo czasu na zastanawianie się nad uśmiechem czy krótką rozmową.
Co do budowania obrazu kogoś innego w wyobraźni - mam akurat zupełnie inaczej jak Ty.
Żeby taką osobę zobrazować np Ciebie czy kogokolwiek np z forum zakładam że; tak naprawdę nic o tej osobie nie wiem,to co napisze mimo że może wydawać się dla nas ''dużo'' do obrazu osoby jest tak naprawdę niczym itd. Robię coś w stylu listy możliwości/wariantów.Na koniec mogę stwierdzić jaki jest moim zdaniem najbardziej prawdopodobny.Są wyjątki od reguły,stwarzam sobie osobowości na podstawie zdjęć - ale robię to głównie dla własnej przyjemności.