04 Gru 2007, Wto 10:24, PID: 7238
Ja to sam nie wiem kim bym chciał zostać. W odległej przeszłości miałem rózne dziwne pomysły (muzyk rockowy - największe marzenie, każdy musiał przejść przez coś podobnego ). Patrząc praktyczniej to po studiach fajnie by było dostać się na aplikację i zrobić coś w zawodzie prawniczym. Jednak jak znam siebie, to może być z tym cholernie ciężko.
Lacrimamosa napisał(a):Chciałabym być bibliotekarką. Nic tylko ja i książki( no i może chętni do ich wypożyczenia, jakoś bym wytrzymała).Panie bibliotekarki, z którymi mialem do tej pory do czynienia do najsympatyczniejszych raczej nie należały (z jednym chlubnym wyjątkiem), więc może poprzez Twój angaż sporo się zmieni na lepsze w tym zawodzie .