08 Lut 2018, Czw 12:00, PID: 729737
Uzależnienie od "szczęścia" jest tak naprawdę podłożem bardzo wielu uzależnień. Może jest fajne, jeśli akurat jesteś szczęśliwy ale co, jeśli masz nagle jakiegoś doła albo słabiej funkcjonujesz? Nawet jeśli czujesz się normalnie i optymalnie możesz przeżywać smutek, ponieważ nie masz żadnych uniesień itp.
Uzależnienie od dopaminy to też uzależnienie od gier komputerowych, alkoholu, narkotyków, seksu, nadmiernego wysiłku, papierosów. No pełno tego jest i nie powiedziałbym, że to jest tak kolorowe jak to brzmi. Dlatego właśnie się wygłupiałem, że "szczęście" jest tutaj za bardzo mylącym pojęciem. Nie twierdzę że masz jakiś problem z używkami czy coś ale jeśli dopamina jest już Twoim uzależnieniem, to system nagród w mózgu jest ostro przestawiony i krótka droga, że to szczęście zamieni się w dramat.
Uzależnienie od dopaminy to też uzależnienie od gier komputerowych, alkoholu, narkotyków, seksu, nadmiernego wysiłku, papierosów. No pełno tego jest i nie powiedziałbym, że to jest tak kolorowe jak to brzmi. Dlatego właśnie się wygłupiałem, że "szczęście" jest tutaj za bardzo mylącym pojęciem. Nie twierdzę że masz jakiś problem z używkami czy coś ale jeśli dopamina jest już Twoim uzależnieniem, to system nagród w mózgu jest ostro przestawiony i krótka droga, że to szczęście zamieni się w dramat.