18 Lut 2018, Nie 20:32, PID: 731599
W 2011 roku zacząłem kurs i nadal nie mam prawa jazdy. Miałem plan żeby przez wakacje zrobić prawko ale po pierwszych jazdach okazało się to dużo trudniejsze niż myślałem. Podczas jazdy bardzo się stresowałem popełniałem dużo głupich błędów. I tak wakacje się skończyły a miałem dopiero kilka przejechanych godzin. Podczas roku szkolnego miałem dużo mniej czasu i jeździłem rzadko, dokupiłem jeszcze około 10 dodatkowych godzin jazd. Kurs skończyłem w grudniu/styczniu. Na koniec był jeszcze wewnętrzny egzamin praktyczny który zdałem za piątym razem. Zanim poszedłem do word-u zapisać się na egzamin minęły ze dwa miesiące i zasady się zmieniły, wprowadzili te tysiące pytań. Teorii oczywiście nie zdałem, zabrakło mi kilka punktów. Na następny egzamin już się nie zapisywałem bo miałem w szkole dużo zagrożeń i na prawko zabrakło czasu. W kolejne wakacje też nie było czasu bo praktyki i poprawka w szkole. W czwartej klasie ledwo dawałem sobie rade z nauką więc prawko odłożyłem na później. Po skończeniu szkoły miałem na tyle silną fobię że nawet nie dał bym rady iść się zapisać. I tak do dzisiaj nic z tym nie zrobiłem, już nawet nie chcę myśleć ile pieniędzy zmarnowałem.