26 Mar 2018, Pon 9:32, PID: 738530
Trochę czasu minęło od poprzedniego postu. Udało mi się znalezc pracę. Pracuje w biurze, z klientami zewnętrznymi. Branża medyczna. Chcę zmienić tą pracę bo potrzebuję etatu a tutaj petenci sa przyjmowani tylko 4h dziennie, wiec wlasciwie przez pol dnia nie mam co robic. Wykonuje proste czynnosci biurowe, cos kseruje, cos ukladam, sprzątam, potem siedze na internecie i czuje, że marnuje czas. Poza tym oficjalnie na umowie jestem kims innym niż w rzeczywistości, firma sklada sdie tylko z 3 osob, kasa jest niska i pod stołem. Siedze w tej robocie juz prawie 2 lata i nic praktycznie sie nie nauczylam. Nie umiem sobie nic znalezc innego, wysyłąm CV i nic.
Gdzie mogę aplikowac z 2 letniem stazem pracy w pseudo-biurze, w ktorym wszystko jest pisane recznie, wiec tak wlasciwie nawet office'a nie mam opanowanego? Chyba jestem przypadkiem beznadziejnym - absolwentka humanistycznego, popularnego klierunku, po ktrorym pracy nie ma, ktora w trakcie studiow nigdzie nie pracowala i do pierwszej pracy poszla w wieku 26 lat (oczywiscie pierwsze 6 miesiecy to staz z urzedu pracy, potem cudem mnie zatrudniono, ale jestem w tej pracy takim murzynem od wszystkiego).
Tak więc ponawiam pytanie autora wątku - gdzie Wy pracujecie i jak Wam się to udało?
Gdzie mogę aplikowac z 2 letniem stazem pracy w pseudo-biurze, w ktorym wszystko jest pisane recznie, wiec tak wlasciwie nawet office'a nie mam opanowanego? Chyba jestem przypadkiem beznadziejnym - absolwentka humanistycznego, popularnego klierunku, po ktrorym pracy nie ma, ktora w trakcie studiow nigdzie nie pracowala i do pierwszej pracy poszla w wieku 26 lat (oczywiscie pierwsze 6 miesiecy to staz z urzedu pracy, potem cudem mnie zatrudniono, ale jestem w tej pracy takim murzynem od wszystkiego).
Tak więc ponawiam pytanie autora wątku - gdzie Wy pracujecie i jak Wam się to udało?