08 Maj 2018, Wto 4:26, PID: 745526
Ja byłem na weselu 2 lata temu i jako jedyny nie tańczyłem w ogóle. No i muzyka była strasznie dziadowska i w ogóle nie miałem ochoty, a tańca z kimś zwyczajnie nie preferuję. Na poprawinach była dobra muzyka i miałem czasem ochotę tańczyć (samemu), ale fobia nie pozwoliła.
Cieszę się, że nie poszedłem i nie okłamuje się. W szkole średniej rówieśnicy w szkole byli dla mnie stadem małp. Nie żałuję nie pójścia na imprezę ze stadem małp
(06 Maj 2018, Nie 16:04)Acj napisał(a): Kto powie, że cieszy się z tego, że nie poszedł na swoją studniowke zwyczajnie okłamuje siebie.Zwyczajnie głupie stwierdzenie
Cieszę się, że nie poszedłem i nie okłamuje się. W szkole średniej rówieśnicy w szkole byli dla mnie stadem małp. Nie żałuję nie pójścia na imprezę ze stadem małp