16 Maj 2018, Śro 20:00, PID: 746699
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Maj 2018, Śro 20:02 przez BlankAvatar.)
"psychopatia" - jakie mocne słowo. Swoją drogą Kra_kra tylko utwierdzasz prostytutkarzy, że powinni tajemnicę zachować dla siebie.
Swoją drogą 2 nie wiem, co ma do "dobrości związku" absolutna szczerość o wszystkim. Przykładowo, jaką wartość niesie za sobą info, że się miało x lat temu wstydliwą chorobę weneryczną (wyleczoną)? W jaki sposób ta niezwykle istotna informacja (która nie ma realnego wpływu na teraźniejszość) scementuje związek? Jeśli to jest kwestia przeszłości, to dlaczego należy o tym mówić? Trochę radziłbym przystopować z takim wyidealizowanym obrazem życia w bliskiej relacji. Taka absolutna szczerość, to chyba prędzej związek rozłoży.. Każdy popełnia jakieś błędy - skąd pomysł, że należy się ze wszystkich wyspowiadać? Po co? (Poproszę konkretny argument). Jak to się ma do budowania dobrego związku? (Takiego w prawdziwym życiu, ale nie z wyobraźni). A co sądzicie o białych kłamstwach?
Kończąc mój trochę opryskliwy wywód, ostatnie strony tematu wykazują chyba, że szczerość w związku powinna być podstawą - o ile nie zagraża samemu związkowi (lub jej zatajenie nie grozi czymś drugiej stronie).
Swoją drogą 2 nie wiem, co ma do "dobrości związku" absolutna szczerość o wszystkim. Przykładowo, jaką wartość niesie za sobą info, że się miało x lat temu wstydliwą chorobę weneryczną (wyleczoną)? W jaki sposób ta niezwykle istotna informacja (która nie ma realnego wpływu na teraźniejszość) scementuje związek? Jeśli to jest kwestia przeszłości, to dlaczego należy o tym mówić? Trochę radziłbym przystopować z takim wyidealizowanym obrazem życia w bliskiej relacji. Taka absolutna szczerość, to chyba prędzej związek rozłoży.. Każdy popełnia jakieś błędy - skąd pomysł, że należy się ze wszystkich wyspowiadać? Po co? (Poproszę konkretny argument). Jak to się ma do budowania dobrego związku? (Takiego w prawdziwym życiu, ale nie z wyobraźni). A co sądzicie o białych kłamstwach?
Kończąc mój trochę opryskliwy wywód, ostatnie strony tematu wykazują chyba, że szczerość w związku powinna być podstawą - o ile nie zagraża samemu związkowi (lub jej zatajenie nie grozi czymś drugiej stronie).