26 Maj 2018, Sob 12:50, PID: 747753
Pasuje do mnie tak jak milion innych zaburzeń, i zapewne do połowy ludzi na forum.
Staram się unikać kontaktu z ludźmi, być może to przez toksyczne środowisko w jakim się znajduje. Jestem bardzo nieufny, wszędzie widzę jakiś spisek, gdy ktoś ze mną rozmawia czuję że tylko czeka aż powiem coś głupiego i potem się śmieje z innymi za moimi plecami. Nawet gdy ktoś mnie chwali, i nie wyczuwam w tym sarkazmu, to i tak podświadomie wiem że jest to nieszczere, i powiedziane tylko po to żeby mnie gnębić i wyśmiewać z innymi jak to nieudacznik się ucieszył gdy ktoś powiedział mu coś miłego.
Staram się unikać kontaktu z ludźmi, być może to przez toksyczne środowisko w jakim się znajduje. Jestem bardzo nieufny, wszędzie widzę jakiś spisek, gdy ktoś ze mną rozmawia czuję że tylko czeka aż powiem coś głupiego i potem się śmieje z innymi za moimi plecami. Nawet gdy ktoś mnie chwali, i nie wyczuwam w tym sarkazmu, to i tak podświadomie wiem że jest to nieszczere, i powiedziane tylko po to żeby mnie gnębić i wyśmiewać z innymi jak to nieudacznik się ucieszył gdy ktoś powiedział mu coś miłego.