30 Wrz 2018, Nie 14:02, PID: 766162
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30 Wrz 2018, Nie 14:05 przez melancolie.)
(30 Wrz 2018, Nie 13:27)Rival napisał(a): Dać się na pewno da, sam studiuję dziennie i się sam utrzymuję od półtora roku, ale branża IT, więc zarobki odpowiednie ale znam też osobiście osoby które studiują dziennie i pracują na pełen etat, więc jak ktoś bardzo chce, to jak najbardziej możliwe. Ile pieniędzy? Zależy od Ciebie. Ja we Wrocławiu się utrzymywałem za mniej niż 1500 zł miesięcznie (wynajem pokoju, jedzenie, bilety i inne) więc jak już masz załatwiona pracę to 2000 wystarczy. Znalezienie mieszkania jest według mnie dosyć łatwe.
Przerwa od studiów to dobry pomysł, sam chcę sobie przerwę dłuższą zrobić przed magisterskimi, jednak doświadczenie zawodowe oraz nabranie ogarnięcia życiowego jest o wiele ważniejsze niż papierek magistra
A co do miasta, to również od Ciebie zależy. Dlaczego nie duże miasta? Ja bym takie najbardziej rozważał. Więcej pracy i możliwości. Jedynie mieszkania droższe.
Gdybym mogła się cofnąć w czasie to sama bym szła właśnie w informatykę, co prawda nie byłam dobra z matematyki i ścisłych ale pewnie gdybym się postarała to bym w końcu dała radę. Mam brata w tej branży i nigdy na pieniądze nie narzekał, prace miał od zaraz po studiach, może pracować stacjonarnie, teraz już zakłada firmę...także nie dziwię Ci się. A tak z ciekawości zapytam, poszłeś na informatykę? Łatwo było się dostać, na twój kierunek? I czy pracujesz na pół etatu/ na 3/4?
Nie wiem w sumie czy jest sens teraz od nowa zaczynać, ale ja akurat studiuje język angielski więc raczej by mi pomógł w takiej pracy.
(30 Wrz 2018, Nie 13:29)Aspitia napisał(a): Duże miasta to są lepsze o tyle że znajdziesz pracę. Ja w Elblągu nie mogłam znaleźć pracy a z pracy na kasie zrezygnowałam bo to za dużo nerwów. W Gdańsku jestem i łatwo o pracę. Najkrócej to max 2 miechy byłam bezrobotna a w Elblągu to 7 miesięcyPewnie masz rację. Jednak na Warszawę chyba bym się nie zdecydowała. W Krakowie też ciężko, mam znajomych to raczej muszą mieszkać po dwie osoby z pokoju co raczej byłoby trudne dla mnie, już samo dzielenie mieszkania jest mocno stresujące, co dopiero pokój.
Ale np. Gdańsk, Poznań..czemu nie.
Dzięki za odpowiedz