09 Gru 2018, Nie 22:20, PID: 774762
Brałam Seronil przez ok. 1,5 roku i generalnie jego działanie oceniam pozytywnie. Najpierw miałam dawkę 20 mg, a potem 40 mg.
Pozytywne efekty widoczne były po kilku tygodniach stosowania - dużo mniejszy stres w sytuacjach, które wcześniej były nie do zniesienia, np. wyjście do supermarketu czy jazda autobusem. Prawie zniknęło łomotanie serca i drżenie rąk. Najbliższa rodzina zauważyła też, że w rozmowie z nimi jestem bardziej swobodna i więcej mówię.
Bolesnych efektów ubocznych żadnych, tylko duża senność i takie otępienie - jakoś tak wyrównał mi wahania nastroju, nie miałam głębokich dołków, ale mam wrażenie, że stępił też wrażliwość, nic za bardzo mnie nie cieszyło.
Głównie przez senność odstawiłam Seronil, bo już i tak, nawet bez brania leków, cały czas chce mi się spać. Chociaż nie wiem do końca, czy dobrze zrobiłam - w sumie tak z dnia na dzień zdecydowałam, że już nie chcę brać i przestałam chodzić do psychiatry.
Pozytywne efekty widoczne były po kilku tygodniach stosowania - dużo mniejszy stres w sytuacjach, które wcześniej były nie do zniesienia, np. wyjście do supermarketu czy jazda autobusem. Prawie zniknęło łomotanie serca i drżenie rąk. Najbliższa rodzina zauważyła też, że w rozmowie z nimi jestem bardziej swobodna i więcej mówię.
Bolesnych efektów ubocznych żadnych, tylko duża senność i takie otępienie - jakoś tak wyrównał mi wahania nastroju, nie miałam głębokich dołków, ale mam wrażenie, że stępił też wrażliwość, nic za bardzo mnie nie cieszyło.
Głównie przez senność odstawiłam Seronil, bo już i tak, nawet bez brania leków, cały czas chce mi się spać. Chociaż nie wiem do końca, czy dobrze zrobiłam - w sumie tak z dnia na dzień zdecydowałam, że już nie chcę brać i przestałam chodzić do psychiatry.