27 Mar 2019, Śro 6:06, PID: 787066
(27 Mar 2019, Śro 2:59)lauradelvalle napisał(a): Chyba każdy z nas potrzebuje takiej osoby, ale trzeba uważać, żeby nie uzależniać od niej naszego szczęścia i poczucia wartości.Ja jestem człowiekiem, co to zawsze się 'kierował' cudzym dobrem i mało zwracał uwagi na własne. Innego rozwiązania nie widzę jak uzależnienie mojego szczęścia od szczęścia drugiej osoby i mam nadzieję moich przyszłych dzieci.;p
Życie hedonistyczne i samo dla siebie mnie jakoś nie kręci. Zakładam, że to też powód dlaczego jestem w takim położeniu, a nie innym, bo w życiu jednak trzeba też być egoistą. Brać to, co uznajesz, że Ci się należy (w granicach zdrowego rozsądku, proszę nie wyrywać z kontekstu;p).
Teraz jestem taki ciamciaramcia, co to przejmuje się każdym, a siebie ma za nikogo. Nie potrafię nikogo zaciekawić sobą, bo sam wewnętrznie czuję, że nie ma kompletnie czym. Nie czuję, że potrafiłbym kogokolwiek czymś pociągać. Wierzę, że by być z kimś bym musiał się stać kimś zupełnie innym. A przecież chyba nie chodzi o to by się zmieniać byle kogoś zadowolić, a być kimś kim się w istocie chce? ;p
Została mi praca, ale tutaj też ostatnio 'odkryłem', że praca mnie nie kocha. Ile godzin bym nie siedział. Czy to 10h, czy 12h, czy czasem i 16h. Wszystko i tak na marne.
Pozdrawiam.