05 Maj 2019, Nie 11:58, PID: 791105
tak ale treme mieć a panicznie się bać i robić sobie przez to poważne problemy to spora różnica.
Wiadomix jak ktoś nie ma żadnej fobii społecznej ale wyjątkowo boi się tych publicznych wystąpień to można mówić w takim przypadku o jakiejś tam glosofobii ale jak ktoś ma stwierdzoną fs to nie ma chyba sensu tego rozdrabniać bo wszystko i tak sie sprowadza do fs.
Kiedyś jak miałam swoją pierwszą prace i strasznie ją przeżywałam to zaczęłam czytać w internecie o fobii przed pracą(miala swoja nazwe ale zapomniałam jaką xd) i czytałam wypowiedzi osób ogólnie niefobicznych które z jakichś tam powodów miały poważny problem żeby pójść do pracy. No ale ja wiedziałam,że nie mam żadnej pracofobii tylko fs i tyle.
Wiadomix jak ktoś nie ma żadnej fobii społecznej ale wyjątkowo boi się tych publicznych wystąpień to można mówić w takim przypadku o jakiejś tam glosofobii ale jak ktoś ma stwierdzoną fs to nie ma chyba sensu tego rozdrabniać bo wszystko i tak sie sprowadza do fs.
Kiedyś jak miałam swoją pierwszą prace i strasznie ją przeżywałam to zaczęłam czytać w internecie o fobii przed pracą(miala swoja nazwe ale zapomniałam jaką xd) i czytałam wypowiedzi osób ogólnie niefobicznych które z jakichś tam powodów miały poważny problem żeby pójść do pracy. No ale ja wiedziałam,że nie mam żadnej pracofobii tylko fs i tyle.