08 Cze 2019, Sob 18:45, PID: 795043
Ja bym jednak poszukał tego partnera. Najlepiej takiego z gronem znajomych, otwartego, "rozrywkowego", który Cię trochę uspołeczni, bo wtedy jego znajomi staną się pośrednio Twoimi znajomymi.
Odpowiadajac na postawione w temacie pytanie... rozejrzyj się wśród najbliższych Ci osób, przede wszystkim rodziny. Masz brata, siostrę? Mają już rodzinę? Idź do nich czasem na zwykłą kawę, pogadaj, może byś się z takimi krewnymi np. wyrwała gdzieś na wakacje? Pracujesz? Ja mam w pracy kolegę, sportowca, który sporo trenuje na siłce, lata po górach jakieś ekstremalne dystanse, a skoro też interesuję sie sportem zaczęliśmy gadać, w końcu - skoro go polubiłem, bo to w gruncie rzeczy bardzo sympatyczny człowiek jest - poszedłem z nim na trening, pobiegać, na basen, na saunę... Musisz się rozejrzeć kogo mogłabyś, brzydko mówiąc, trochę się uczepić. Ja tak robię i, co prawda nadal jestem bardzo sam, to jednak od czasu do czasu gdzieś sie z kimś wyrwę (ostatnio z siostrzeńcem do kina, a z drugim siostrzeńcem na koncert do Gliwic). Można? Można, tylko szczere chęci i oczy szeroko otwarte na otoczenie.
Odpowiadajac na postawione w temacie pytanie... rozejrzyj się wśród najbliższych Ci osób, przede wszystkim rodziny. Masz brata, siostrę? Mają już rodzinę? Idź do nich czasem na zwykłą kawę, pogadaj, może byś się z takimi krewnymi np. wyrwała gdzieś na wakacje? Pracujesz? Ja mam w pracy kolegę, sportowca, który sporo trenuje na siłce, lata po górach jakieś ekstremalne dystanse, a skoro też interesuję sie sportem zaczęliśmy gadać, w końcu - skoro go polubiłem, bo to w gruncie rzeczy bardzo sympatyczny człowiek jest - poszedłem z nim na trening, pobiegać, na basen, na saunę... Musisz się rozejrzeć kogo mogłabyś, brzydko mówiąc, trochę się uczepić. Ja tak robię i, co prawda nadal jestem bardzo sam, to jednak od czasu do czasu gdzieś sie z kimś wyrwę (ostatnio z siostrzeńcem do kina, a z drugim siostrzeńcem na koncert do Gliwic). Można? Można, tylko szczere chęci i oczy szeroko otwarte na otoczenie.