31 Lip 2019, Śro 21:13, PID: 800500
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Sie 2019, Czw 0:14 przez Ketina.)
Rychło w czas. XD Akurat wczoraj wczoraj w aucie mojej mamy zdechła opona praktycznie w środku miasta, więc dziś robiłam cały dzień za szofera dla wszystkich w mojej rodzinie. XD
Otóż jak samochód jest jeszcze w stanie jeździć i dodatkowo oczywiście nie grozi żadne inne niebezpieczeństwo wynikające z użytkowania pojazdu, to najlepiej znaleźć sobie jakiś parking na chodniku lub gdzieś najbardziej poza jezdnią. Gdy zdarzył się jakiś fakap, który uniemożliwia jazdę, to przepchnąć samochód jak najbardziej od jezdni, jeśli to możliwe. Następnie najlepiej włączyć światła awaryjne(chociaż od rodzaju terenu to też zależy) lub pozycyjne no i dobrze jest wystawić trójkąt awaryjny odpowiednio daleko od pojazdu lub na samochodzie - wiadomo, jak się jest na autostradzie, to trzeba o wiele dalej go wystawić niż jak się jest na zabudowanym. XD No i czeka się na pomoc.
Otóż jak samochód jest jeszcze w stanie jeździć i dodatkowo oczywiście nie grozi żadne inne niebezpieczeństwo wynikające z użytkowania pojazdu, to najlepiej znaleźć sobie jakiś parking na chodniku lub gdzieś najbardziej poza jezdnią. Gdy zdarzył się jakiś fakap, który uniemożliwia jazdę, to przepchnąć samochód jak najbardziej od jezdni, jeśli to możliwe. Następnie najlepiej włączyć światła awaryjne(chociaż od rodzaju terenu to też zależy) lub pozycyjne no i dobrze jest wystawić trójkąt awaryjny odpowiednio daleko od pojazdu lub na samochodzie - wiadomo, jak się jest na autostradzie, to trzeba o wiele dalej go wystawić niż jak się jest na zabudowanym. XD No i czeka się na pomoc.