22 Lis 2019, Pią 18:07, PID: 811153
Akcje w wycieraczkami też mam za sobą. Skręcam w prawo, zatrzymuję się przy pasach, przepuszczam ludzi. Kierunek wbity? Ok, przecież mogę już go wyłączyć. Tylko która to strona kierownicy? Lewa? Prawa?! Zgłupiałem. Piękny słoneczny dzień, cisza, spokój, relaks, przechodzący po pasach ludzie i gościu stojący furą z włączonymi, na sucho okropnie skrzypiącymi wycieraczkami. Żeby wyjść z twarzą zacząłem psikać płynem...
Do kolekcji mogę dopisać wczorajszy start z czwartego biegu. Redukcja? A skąd! Przecież tak właśnie chciałem... Z jedynki, dwójki każdy potrafi. Trzęsło samochodem do tego stopnia, że z choinki zapachowej igły się posypały, ale udało się? Udało. Kolejny raz twarz zachowana.
Błędy i błędziki za kierownicą, temat rzeka.
Do kolekcji mogę dopisać wczorajszy start z czwartego biegu. Redukcja? A skąd! Przecież tak właśnie chciałem... Z jedynki, dwójki każdy potrafi. Trzęsło samochodem do tego stopnia, że z choinki zapachowej igły się posypały, ale udało się? Udało. Kolejny raz twarz zachowana.
Błędy i błędziki za kierownicą, temat rzeka.