04 Sie 2021, Śro 1:26, PID: 846132
Mam podobnie. Ja uciekam do gier i internetu. Zastępuję tym swego rodzaju braki w prawdziwym życiu, ale też pozwala mi to przestać myśleć o rzeczywistości. No, ale wiadomo, że to ostatecznie do niczego nie prowadzi, a jedynie zaspokaja pewne potrzeby na jakiś czas.
Poza tym wydaje mi się, że w społeczeństwie obowiązuje wyścig szczurów na wielu płaszczyznach życia. Każdy dąży do bycia "kimś", do robienia "czegoś", do rozwoju oraz posiadania wielu zainteresowań i hobby. Czasami lepiej posłuchać siebie zamiast spełniać oczekiwania społeczeństwa. Myślę, że nie ma nic złego w tym, że po prostu nie ma się ochoty na robienie czegoś produktywnego.
Poza tym wydaje mi się, że w społeczeństwie obowiązuje wyścig szczurów na wielu płaszczyznach życia. Każdy dąży do bycia "kimś", do robienia "czegoś", do rozwoju oraz posiadania wielu zainteresowań i hobby. Czasami lepiej posłuchać siebie zamiast spełniać oczekiwania społeczeństwa. Myślę, że nie ma nic złego w tym, że po prostu nie ma się ochoty na robienie czegoś produktywnego.