31 Paź 2021, Nie 15:12, PID: 849804
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Paź 2021, Nie 15:14 przez Dalinar.)
(31 Paź 2021, Nie 13:25)React napisał(a): Też potrafię zbierać się kilka dni żeby zadzwonić do osoby nieznajomej, a gdy widzę na ekranie telefonu nieznajomy numer to też potrafię wpaść w panikę. Najbardziej w moim przypadku sprawdza się metoda, polegająca na dzwonieniu/odbieraniu od razu, zanim dopuszczę swój mózg do jakichś myśli.Mój rekord to 3 dni walki z samym sobą. Kazali od razu przyjść na rozmowę i cóż nie wypadłem za dobrze . Nie byłem w stanie utrzymać kontaktu wzrokowego i tak się zagalopowałem w swoich kłamstwach, że zacząłem sam sobie zaprzeczać
(31 Paź 2021, Nie 13:25)React napisał(a): Wstyd bo pracujesz na magazynie? Dzięki, myślałem, że żadna praca nie hańbi... Praca jak każda inna. Fakt, słabo, gdybyś tyrał na magazynie za najniższą do końca życia. Choć uważam, że w takiej sytuacji nie sam rodzaj pracy przynosi wstyd, a brak ambicji na wyższe stanowiska.Przepraszam źle wyraziłem . Masz oczywiście racje. Po prostu zawsze bardzo dobrze radziłem sobie w szkole i wstyd mi z powodu braku studiów. Nie powinienem był z nich rezygnować.
(31 Paź 2021, Nie 13:46)React napisał(a): Chodziłem do szkoły z kolesiem 1,63m, 90kg. O wagę z czasem zadbał. Może nie miał takiego brania, jak by mógł mieć będąc wyższym i chudszym, ale dzięki charakterowi całkiem nieźle sobie radził z dziewczynami i miał jakieś powodzenie.Fobia i charakter -wybierz jedno
Raczej już jestem pogodzony z faktem ,że będę samotny.
(31 Paź 2021, Nie 13:46)React napisał(a): To ma plusy i minusy. Ja niestety zawsze wyglądałem dużo starzej i teraz w wieku 20 lat, łysiejąc i mając lekki trądzik często ludzie myślą, że bliżej mi do 30. Dziewczyny w szkole i nie tylko nawet kijem mnie tknąć nie chciały. I chyba dużo się nie zmieniło, bo w pracy też zawsze z jakąś taką niechęcią patrzą.Również mam w planach, ale na siłownie również się nie odważyłem . Kupiłem sobie nawet sprzęt, ale nie mogę za to zabrać. Po za tym boje , że sobie kręgosłup uszkodzę z powodu skoliozy. Powinienem najpierw iść do lekarza dla pewności. Co prawda 10lat temu była nie wielka, ale nie mam pewności czy mi się nie pogorszyło.
1,7m w butach nie stawia Cię jeszcze na tak tragicznej pozycji, nad sylwetką możesz popracować. Sam zamierzam to niedługo uczynić, ale w domu nie mam warunków, a do siłowni jeszcze się nie przełamałem.