26 Sie 2022, Pią 19:07, PID: 861176
Gdybyś zrobił wtedy zdjęcie dla białej plamy na chodniku to miałbyś dowód. Ale wiem, że łatwo mi pisać a trudniej wpaść na taki pomyşł od razu po wydarzeniu.
Jak kiedyś mieszkałam sama w bloku w małej miejscowości to miałam wrażenie, że sąsiedzi mnie podglądają i podsłuchują i komentują co mówie i robie. Mieszkałam tam prawie 2 i pół roku. Nie rozmawiałam wtedy z żadnym z sąsiadów. Tylko mówiłam dzień dobry. Może rzeczywiście tak było, bo chcieli wiedzieć co robie (w małych miejscowościach szczególnie w tej w której mieszkałam ludzie są ciekawscy, naszczescie w tej w której sie urodziłam tak nie było). Kiedyś włączyłam nagrywanie kiedy mówili, ale nic nie było słychać. Nie wiem czy coś takiego w ogóle byłoby słyszalne nawet gdyby rzeczywiście mówili. Do tej pory nie wiem czy to, że mnie podglądali i podsłuchiwali było rzeczywiście prawdą czy to sobie wymyśliłam.
Jak kiedyś mieszkałam sama w bloku w małej miejscowości to miałam wrażenie, że sąsiedzi mnie podglądają i podsłuchują i komentują co mówie i robie. Mieszkałam tam prawie 2 i pół roku. Nie rozmawiałam wtedy z żadnym z sąsiadów. Tylko mówiłam dzień dobry. Może rzeczywiście tak było, bo chcieli wiedzieć co robie (w małych miejscowościach szczególnie w tej w której mieszkałam ludzie są ciekawscy, naszczescie w tej w której sie urodziłam tak nie było). Kiedyś włączyłam nagrywanie kiedy mówili, ale nic nie było słychać. Nie wiem czy coś takiego w ogóle byłoby słyszalne nawet gdyby rzeczywiście mówili. Do tej pory nie wiem czy to, że mnie podglądali i podsłuchiwali było rzeczywiście prawdą czy to sobie wymyśliłam.