15 Lis 2022, Wto 13:20, PID: 863188
(15 Lis 2022, Wto 4:58)misiek_ napisał(a): Gdyby każdy z nas miał możliwość poznać się z powiedzmy 5-10 dziewczynami każdego roku, to prędzej czy później znalazłby się ktoś odpowiedni. Z perspektywy czasu widzę, że właśnie to jest największym problemem, a nie słabe umiejętności społeczne, brak kasy czy dobrej pracy.Różnie z tym bywa. Dla mnie trudniej jest utrzymać relację niż ją rozpocząć. Zwłaszcza w dużych miastach, wystarczy pójść na jakieś wydarzenie związane z naszymi zainteresowaniami typu turniej planszówek czy zapisać się do jakiejś grupy biegowej, czy pójść na kurs pływania, tańca itp, od razu jest temat do rozmowy, wspólna pasja. Trudniej jest utrzymać kogoś przy sobie, zwłaszcza gdy jest się niezbyt ciekawym, małomównym, nudnawym gościem, gdy ma się problemy z samym sobą, z niską samooceną. A jeśli się jeszcze niezbyt ufa kobieton z racji róznych niefajnych doświadczeń, to już w ogóle ...ujnia z grzybnią. Brak kasy w sumie też problem bo dla wielu lasek to oznaka niezaradności.