26 Sie 2023, Sob 6:47, PID: 871135
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Mi najbardziej pomogła wyprowadzka z domu rodzinnego (a więc i poznanie innej perspektywy na sprawy życiowe niż te narzucane mi przez nią), stawianie jej wyraźnych granic w pewnych kwestiach i, na ile to możliwe, omawianie sytuacji, jakie się miedzy nami zadziały. Moja matka akurat jest oporna na rozmowy na pewne tematy (np. wytknięcie jej przez psychiatrę, że nie tylko ja mam problemy z psychiką, ale ona też), nie jest może idealnie, ale widzę, że jest potencjał do zmian. Jeśli Twoja matka jest bardziej otwarta na rozmowy i wytykanie jej błędów, to pozazdrościć. : D
Ja również czekam aż będę mógł się wyprowadzić. To chyba jedyne rozwiązanie.
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): A zdarzały Ci się z jej strony ciche dni?
A bo to raz. W pewnym momencie przestało mi to przeszkadzać, bo w trakcie tych cichych dni nie musiałem już wysłuchiwać jej gadania.
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Przepraszam, że tak długo musiałeś czekać na odpowiedź, ale mam wrażenie, że te wszystkie rzeczy nałożyły mi się naraz i trudno mi było się wyrwać z tego i się przemóc
Nic się nie stało
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Nie sądzisz, że to jednak są tylko pozory? Ja bym wolała usłyszeć prawdę od ludzi, z którymi potencjalnie mam nawiązać bliższą relację - nawet jak czasem potrafi być bolesna. Zawsze mnie irytowali ludzie, którzy twierdzili, że oni to by nawet muchy nie skrzywdzili i którzy urządzali sobie jakieś dziwne konkursy pt. "Kto jest lepszym człowiekiem? Kto jest bardziej moralny?", a potem jak przychodziło co do czego, albo poznawało się ich bliżej, to pokazywali swoją prawdziwą twarz. Jesteśmy tylko ludźmi i to naturalne, że potrafimy czynić zarówno dobro jak i zło, bo potrafimy być zarówno silni, jak i słabi. Rzeczywistości też nie oszukamy: Pojęcie dobra i zła jest bardzo subiektywne i każdy może je rozumieć na swój sposób. Jakby jakiś złodziej zabrał starszej kobiecie torebkę lub jakiś rosyjski żołnierz na moich oczach zaczął gwałcić moją koleżankę, a potem chciał ja rozstrzelać, to ja osobiście odruchowo nie postąpiłabym w "grzeczny, uprzejmy, kulturalny i skromny" sposób, chyba że by się dało inaczej, ale często tacy ludzie nie rozumieją komunikatów przekazywanych im w taktowny sposób, szczególnie jak trzeba podejmować szybkie decyzje.
Coś w tym może być. Ja też wolałbym usłyszeć prawdę od ludzi niż, żeby mi wmawiali ładne słowa "bo tak trzeba". Niestety klientom nie powiem prawdy z wiadomego powodu
Nie twierdzę, że muchy nie skrzywdzę, chodziło mi ogólnie, że jestem grzeczny i uprzejmy. Wiadomo, że są sytuacje, że każdemu puszczą nerwy.
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Ok, wprawdzie jeszcze nadal są to ogólne informacje, ale jest już lepiej. : )
Przepraszam. To w takim razie co bym musiał jeszcze dopisać w kontekście tego kąkutera?
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Mam wrażenie, że starasz się spłaszczyć obraz danej osoby do kilku aspektów.
Wiem o co ci chodzi. Tutaj jednak chodziło mi o stereotypy, które utrzymują się w społeczeństwie. Przykład nerda. Jak powiem nerd to jaki obraz człowieka masz przed oczami? Albo powiem "inżynier budowy". Jak wygląda? Albo "kierowca tira". Wiadomo, że każdy jest inny i nie można uogólniać.
(25 Sie 2023, Pią 19:53)Ketina napisał(a): Mówisz, że przeglądasz reddita, taa?
Taaa. Tylko ja przesiaduję głównie na redditach związanych z moimi zainteresowaniami (np gry czy konsole).