18 Wrz 2023, Pon 19:57, PID: 871783
(18 Wrz 2023, Pon 17:33)Dalinar napisał(a): Wydaję mi się ,że w każdym domu różnie bywa i nigdzie nie jest kolorowo i wszędzie są jakieś problemy. U mnie też ojciec raczej introwertyczny i chyba nigdy rozmowa z nim nie trwała dłużej niż 10 min. Kompletnie nie potrafię z nim rozmawiać. Matka nadopiekuńcza , raczej dominująca względem ojca obwiniająca go o wszystkie własne problemy. U mnie fobia chyba jest dziedziczna, bo ze strony ojca było sporo osób , które można posądzać o posiadanie fobii.
Jakbym czytał o sobie. Serio. Z tym, że moja matka nie obwinia ojca o swoje problemy. Jak chodzi o dziedziczenie fobii to u mnie to jest ciekawe. Z opowiadań rodziców 90% rodziny to rozrywkowe osoby, tylko raptem kilka osób to tacy mniej przebojowi, ale fobii raczej nikt u nich nie podejrzewał. Niemiałem okazji by ich poznać, więc nie mogę tego potwierdzić, ale jeśli to prawda to ja jestem taką czarną owcą w rodzinie
(18 Wrz 2023, Pon 18:32)U5iebie napisał(a): Zaryzykuję stwierdzenie, że mało który rodzić, popełnia te błędy umyślnie.
Jakbym własną mamę słyszał. Wszystko co robi to dla mojego dobra. Krzyki, fochy, porównywanie do "lepszych dzieci sąsiadów" itd to też dla mojego dobra.